piątek, 25 lutego 2011

Dieta trzynastodniowa

Dokładnie trzynaście dni wyrzeczeń i skutecznie pozbywamy się zbędnych kilogramów. Brzmi zachęcająco, ale jak jest naprawdę? Dieta trzynastodniowa, zwana też kopenhaską, wzbudza wiele kontrowersji, głównie dlatego, że jest bardzo restrykcyjna i wyniszczająca.

Cała dieta rozpisana jest bardzo szczegółowo i żeby odniosła pożądany skutek, musi być przestrzegana niezwykle skrupulatnie. Zatem nie ma mowy o nawet niewielkich modyfikacjach w jadłospisie ani o dodatkowym podjadaniu nawet najmniej kalorycznych przekąsek. Szczególnie krytycznie o diecie wypowiadają się lekarze i dietetycy. Według nich, dieta stanowi bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia. przede wszystkim, podczas diety pozbawiamy swój organizm wielu niezbędnych składników odżywczych, bez których niemożliwe jest prawidłowe funkcjonowanie. W potrawach brakuje wystarczającej ilości białek, węglowodanów i tłuszczów.

Według założeń twórców diety, trzynastodniowa kuracja odchudzająca trwale poprawi przemianę materii, zatem po jej zakończeniu śmiało możemy wrócić do dawnych kulinarnych upodobań bez ryzyka, że w szybkim tempie odzyskamy utracone podczas diety kilogramy. Jednak według innych di etyków niecałe dwa tygodnie to stanowczo zbyt krótko by przestawić organizm na mniejsze dawki kalorii. Poza tym, wyrzucenie z jadłospisu warzyw i owoców spowoduje tylko jedno – zabraknie nam witamin i mikroelementów. W skrócie w trakcie diety nasze śniadanie ogranicza się do kubka kawy i kostki cukru, na lunch szykujemy porcję mięsa z sałatą albo gotowane jajka, obiad to befsztyk albo jajka albo w ogóle nic.

Mniej więcej co dwa dni możemy pozwolić sobie na kilka szklanek jogurtu, a dwa razy w menu pojawia się sałatka owocowa albo marchewka. Oprócz tego, można pić wyłącznie wodę niegazowaną, a całą dietę możemy powtórzyć mniej więcej po dwóch latach.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna