czwartek, 19 maja 2011

Metody na kaca

Kac po ostrej imprezie dosięga wszystkich, bez wyjątków. Jedni mają kaca poalkoholowego, inni w pakiecie otrzymują jeszcze moralniaka. Z tym pierwszym można walczyć, drugi niestety jeśli będzie chciał to sam minie.



Objawy kaca są różne, występują osobno, ale i w grupie. Żołądkowe problemy mogą ujawniać się w postaci nudności, wymiotów, biegunki i wzdęć. Dodatkowo często pojawia się gorączka, nadwrażliwość zmysłów oraz problemy z koncentracją i snem. Z wielości objawów wynika rozmaitość nazw: Anglicy mają hangover, czyli stan nieważkości, Francuzi walczą z guele de bois, a więc drewnianym ryjem, a Norwegowie narzekają na jeg her tommermen, czyli drwali w głowie.

Gdy już poznaliśmy wroga, należy go pokonać. Ale czym? Jakie metody okażą się skuteczne?

Leczenie kaca polega na uzupełnianiu braków, które wódka, piwo, wino czy inny alkohol dokonały w naszym organizmie. Etap rekonwalescencji rozpocząć należy od uzupełnienie cukrów. Bezbolesnym zabiegiem jest wypicie szklanki osłodzonej herbaty, zjedzenie dwóch kostek cukru i popicie sokiem pomidorowym. Można też zjeść winogrona, łyżkę miodu lub dżemu. Po słodkościach czas na kwaśne smaki: kefir, jogurt, kwaśne mleko czy woda z ogórków poprawią nieco samopoczucie pacjenta. Niektórzy polecają mocną kawę z cytryną ? nie brzmi zbyt smakowicie, ale ambasadorowie zapewniają, że działa. A teraz wrzućmy na ząb coś tłustego, np. rosół. Należy także systematycznie przywracać organizmowi odpowiedni poziom nawodnienia, pijąc co mniej więcej pół godziny ok. 250 ml wody. By przyspieszyć nieco powrót do zdrowia można zażyć tabletki przeciwbólowe, najlepiej musujące. Przydałoby się także zmyć z siebie wczorajszą imprezę, najlepiej pod zimnym prysznicem. Na drażniący, nieprzyjemny zapach z ust również jest metoda: należy ssać liść laurowy.

Jeżeli wszystkie próby zawodzą można wykorzystać tę najstarszą: klinem klin. Należy jednak uważać z dawką, ponieważ obecny kac gigant może zamienić się w kaca masakratora dnia następnego. Zalecane są też ćwiczenia i bieganie, ale kto po całonocnej imprezie ma siłę wstać z łóżka?

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna